O Fidze można mówić bez końca! Mój pierwszy pies, z którym stawiałam pierwsze kroki w sporcie. Na niej popełniłam mnóstwo błędów. Do prawie 3 roku życia była psem do towarzystwa, teraz jest moim małym, prywatnym Mistrzem Świata. Przez lata zmagałyśmy się z problemami ze skupieniem, motywacją, pracą w rozproszeniach, z odłożoną nagrodą, z zabawą, aportem. Nie było łatwo, ale uparcie, małymi kroczkami szłyśmy do przodu i czego efekty myślę, że każdy może zaobserwować!
Co mogę o niej powiedzieć? Jest strasznie pozytywnym psem! W życiu jest bezproblemowa! Świetnie chodzi na smyczy, bardzo dobrze odnajduje się w mieście, w nowych miejscach. Pomimo wprowadzenia jej dość późno klatki, potrafi na zawodach (czy jeśli jest potrzeba - i w domu) w niej odpoczywać. Chociaż przyznam, że to jest ten typ psa, którego nie trzeba prosić o odpoczynek. :)
Każdy, kto ją pozna, gwarantuje, że zakocha się w niej! Jest ogromnym przytulakiem, uwielbia rozdawać buziaki, wylegiwać się na kolanach, być głaskania. Śpi przytulona do człowieka, najlepiej na jednej i tej samej poduszce. :) Jedyna wada - jest strasznym żebrakiem. Figusia jest wspaniałym kompanem do podróży, długich wycieczek i spacerów. Uwielbia ludzi, psy są ok, ale z reguły stara się je ignorować i nie wchodzić z nimi w większe interakcje. Boi się fajerwerków i jest straszną panikarą, jeśli chodzi o wszelkie weterynaryjne zabiegi. Po latach pracy mogę śmiało powiedzieć, że jest psem, który sam potrafi prosić się o współpracę z człowiekiem, ba! bardzo ją polubiła. Ma świetną motywację na jedzenie, na zabawki udało nam się również wypracować ją na bardzo fajny poziom. Nawet potrafi aportować! Jest sztuczkowym masterem, lubi się uczyć nowych rzeczy. Wszelkie zabawki na "inteligencję" rozbraja szybciej niż bordery. ;) Jest też najlepszą modelką i bardzo lubi pozować do zdjęć.
W agility nie jest wybitnie szybka, ale przyjemnie mi się z nią biega. Wybacza wszystkie moje błędy handlingowe, ładnie się skręca, jest uważna, ale średnio samodzielna. Jest przykładem na to, że nie warto się poddawać, bo każda ciężka praca przyniesie kiedyś efekt. Ma wielki potencjał i mimo, że dość późno zaczęła się jej kariera sportowa, wierzę, że jeszcze trochę czasu będziemy wspólnie patatajać po torze agility! To moja najlepsza kompanka, moja nauczycielka i pies życia! Jest naprawdę wyjątkowa, bardzo urocza, zawsze radosna i po prostu - "SŁODKA". I obie tak samo uwielbiamy długo spać. :)
Figusia trenuje agility i startuje w klasie A1.